Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

sobota, 30 stycznia 2016

Klub robotnika

W drodze powrotnej z Sochaczewa stwierdziliśmy, że zajedziemy jeszcze do Piastowa gdzie stoi zamknięta od 2004 roku dyskoteka "Grota" wcześniej Klub Pracownika. Przed przyjechaniem obiekt wydawał mi się mało atrakcyjny i mały jednak gdy zajechaliśmy na miejsce okazało się, że jest zupełnie inaczej. O samym Klubie, a późniejszej dyskotece "Grota" nie wiele niestety możemy się dowiedzieć. 















Budynek należał do Zakładów Przemysłu Gumowego. Od strony ulicy budynek "zamknięty" pustakami po wejściu na teren pokazuje swój urok. Pierwsze co zwiedziliśmy to dół, a tak naprawdę był to schron przeciwlotniczy. Spore ilości dokumentów, wypisów lekarskich, papierów z dostaw. Oprócz tego były części garderoby, maski przeciwgazowe, sejfy, itp. 
























Gdy już opuściliśmy dół weszliśmy piętro wyżej, piętro na którym znajdowała się cała sala gdzie odbywały się imprezy cotygodniowe. Był to w sumie bardzo popularny klub gdzie co tydzień dochodziło do jakiś incydentów. W 2004 roku zamordowano młodego chłopaka i tak imprezownia została zamknięta. Od tamtego momentu budynek jest wystawiony na sprzedaż, ale podobnież jego długi są tak duże, że nikt nie chce go zakupić (tak gdzieś przeczytałem).

Chemitex w Sochaczewie


Kolejny wyjazd tym razem w stronę Sochaczewa do Chodakowskiej Fabryki Włókien Chemicznych. Pogoda przepiękna jakby już przyszła wiosna, wsiedliśmy do auta i w ciągu niecałej godziny już byliśmy na miejscu. To co ujrzeliśmy było już w sumie małą pozostałością po tej fabryce, a szkoda bo w całości prezentowałaby się o wiele piękniej, no ale cóż wyjęliśmy aparaty i poszliśmy w plener... trochę historii. Właścicielem ziemi na której owa Fabryka powstała był Józef Korc. Sprzedał on bowiem 92 hektary inżynierowi Józefowi Krzyżanowskiemu. Działał on w porozumieniu z inwestującym francuskim koncernem "Comptoir des Textiles Artificieles", który chciał wybudować zakład przemysłu wytwarzającego włókna sztuczne. W 1927 roku przystąpiono do budowy zakładu i potrwało to 2,5 roku.
 









Z początku pracowała tu nie duża ilość ludzi bo około 300, ale z czasem było ich coraz więcej, a w czasie II Wojny Światowej było już 2145 osób na stanowiskach. Po wybuchu II wojny światowej, podczas Bitwy nad Bzurą na terenie zakładów działał szpital polowy dla żołnierzy polskiej armii. Brak bieżących remontów doprowadził park maszynowy do ruiny. Pod koniec 1944 hitlerowcy rozpoczęli rabunek mienia i wywożenie maszyn w głąb Rzeszy.W 1931 powstała nowa hala, która pomieściła 1400 stanowisk gdzie na maszynach z napędem elektrycznym wirówek podczas jednego dnia produkowano jedną tonę przędzy wiskozowej. W planach było osiągnięcie produkcji do 3 ton dziennie ale dzięki maszynom z Francji w 1938 produkowano 1740 ton dziennie.







W połowie lat 30 tych wybudowano elektrownię o mocy 9,5 MW stworzono również zaplecze mieszkalne jak i socjalne. Wybudowano kolonie domów jednorodzinnych i zespół siedmiu bloków z 54 mieszkaniami. Po II Wojnie Światowej Fabryka została znacjonalizowana podlegając Centralnemu Zarządowi Przemysłu Włókienniczemu w Łodzi i otrzymała nazwę "Państwowa Fabryka Sztucznego Jedwabiu nr 2 w Chodakowie". Pod koniec roku 1945 wznowiono produkcję włókna. Powstało Gimnazjum Przemysłowe i zespoły szkół zawodowych. Wybudowano bocznice kolejową i rozbudowano kotłownię. Oprócz tego powstała Stacja Opieki nak Matką i Dzieckiem oraz żłobek i przedszkole. 










W latach 50 tych wybudowano dom kultury , stołówkę z własnym gospodarstwem, była tez biblioteka , przychodnia, klub sportowy i kawiarenka. Na początku lat 60 postanowiono znowu rozbudować zakład i kotłownie, stanęły dwa nowe kominy liczące po 80m. W 1967-68 zrobiono system stałego odpowietrzania wiskozy, która miała niebagatelny wpływ na warunki pracy. Dziesięć lat później zrobiono klimatyzację obiektów produkcyjnych i oświetlenie jarzeniowe. Produkcja w tym czasie wynosiła 7771 ton przędzy dziennie. Produkcja była przeznaczona na nasz rynek jak i na wysyłkę poza granice Państwa. W latach 70 zakłady weszły w skład powstałego zjednoczenia przedsiębiorstw przemysłu chemicznego "Chemitex" i uzyskały nazwę "Chodakowska Fabryka Włókien Chemicznych "Chemitex". Niestety otworzenie naszego rynku na produkty importowane i postęp technologiczny jak i zaostrzenie norm związanych z ochroną środowiska miały wpływ na powolny upadek zakładów. Fabryka ogłosiła upadłość w 1999 roku i tak do dnia dzisiejszego jest burzona i wszelakie metale są kradzione przez ludzi bez najmniejszych skrupułów...